Okres dojrzewania jest dla wrażliwych młodych ludzi doświadczeniem dość trudnym. Oczywiście każde dziecko przechodzi go inaczej, ale rzadko zdarza się, że nie wiąże się to z żadnymi problemami. Świetnie widać to zwłaszcza w filmie ?Sala samobójców? – polecam rodzicom zbuntowanych nastolatków.
Niestety czasy są takie, że większość z nas przez niemal cały dzień pracuje poza domem. Często jesteśmy zabiegani i uważamy, że pieniądze, jedzenie i markowe ubrania wystarczą dziecku do szczęścia. Niestety nawet to dziecko, które wkracza już w wiek dorosłości i wydaje się niemal całkowicie samodzielne, potrzebuje wsparcia i uwagi rodziców. Nie każdy jednak o tym pamięta i niejednokrotnie problemy okresu dojrzewania przerastają nie tylko dziecko, ale i dorosłych.
Z czym borykamy się najczęściej? Generalnie warto pamiętać o tym, że za trudne, często wręcz odpychające zachowania nastolatków w dużej mierze odpowiadają hormony. Dziecko bardzo intensywnie odczuwa emocje i może popadać ze skrajności w skrajność. Trzaskanie drzwiami, nieodzywanie się do rodziców, czy wagarowanie mogą zdarzyć się każdemu nastolatkowi. Jest to etap jak najbardziej naturalny i to właśnie od rodziców w dużej mierze zależy to, jak będzie on wyglądał. Przede wszystkim trzeba więc uzmysłowić sobie, iż dziecko dorasta. Nie jest jeszcze dorosłe, ale takie się staje. Z tego też względu bardzo ważne jest rozsądne ustalenie granic z zachowaniem pewnego marginesu. Oznacza to, że jeśli w tym roku np. nie pozwolimy nastolatkowi na samodzielny wyjazd z rówieśnikami, to w następnym roku możemy się już na to zgodzić. Jednak zarówno odmowę, jak i zgodę trzeba wyjaśnić.
Bardzo ważne jest też to, aby nie krzyczeć na dziecko, gdyż przyniesie to efekt odwrotny od zamierzonego. W zamian za to zawsze trzeba wysłuchać co młody człowiek ma do powiedzenia, poznać jego punkt widzenia i dopiero rozpocząć rozmowę. Wówczas można podać swoje argumenty i wytłumaczyć je w zrozumiały i prosty sposób. Jeśli jednak spokojne podejście, zrozumienie i tolerancja nie wystarczają, a dziecko robi się coraz bardziej niepokorne, zaczyna brać używki, ucieka z domu, czy otwarcie mówi o samobójstwie, koniecznie należy skorzystać z pomocy psychologa lub psychiatry.